Warning: Undefined array key "HTTP_REFERER" in /httpdocs/wp-content/plugins/kento-post-view-counter/index.php on line 620

 

Krzysztof Czarnecki o: „Mongol Warrior versus European Knight” i „Teutonic Knight versus Lithuanian Warrior” .

Osprey Publishing  Ltd. 2023

Osprey Publishing jest na pewno znane wszystkim miłośnikom broni i barwy. Choćby tylko z nazwy. Od kilkudziesięciu lat popularyzuje z powodzeniem historię militarną. Czas aktywności Wydawnictwa o tym świadczy. Czyni to poprzez tworzenie i kontynuację serii wydawniczych, w których stara się przybliżyć – często w sposób niebanalny –  wiedzę o ludziach wojny, o ich wyposażeniu i o tym co oni z tym robili często na rozkaz bądź zlecenie tych co odważnie pozostawali na tyłach. Przez z górą półwiecze działalności liczba serii stała się wcale pokaźna. Niebanalna szata graficzna, liczne ilustracje, barwne kreacje rekonstrukcyjne, mapy, fotografie i teksty napisane niejednokrotnie przez prawdziwych znawców tematu składają się na atrakcyjną całość. Niewolną jednak od kontrowersyjnych opinii. Adresatem tej imponującej oferty wydawniczej jest w głównej mierze świeży adept drogi poznania broni i barwy. Moim zdaniem, nie oznacza to wcale, że znawcy kolejnych kręgów wtajemniczenia nie zaglądają do osprey’owych zeszytów. Nie wszyscy chcą się do tego przyznać, co tylko dowodzi w ich przypadku, nieco jeszcze wątłych podwalin samooceny. Ja cenię działanie firmy Osprey Publishing, mimo świadomości istnienia wykrytych przeze mnie błędów w ich publikacjach. Nikt nie jest bowiem bez wad, to taki truizm, ale trafiający w tym przypadku w samo sedno. Na szali przeciwstawnej szali błędów, są wartości, które przeważają na korzyść finalnie pozytywnej oceny przedmiotowego przedsięwzięcia wydawniczego. Aż się prosi by w tym miejscu po raz kolejny przywołać obraz Wojciecha Gersona: Krzyżacy w Polsce, który mimo licznych błędów merytorycznych, stał się dla mojej pasji prawdziwą inspiracją i dalej dostrzegam w nim drzemiący potencjał: https://www.bronibarwa.org.pl/krzysztof-czarnecki-qprzedstawienie-wojskq/. Jestem przekonany, że wielu współczesnych znawców broni i barwy przeszło przez elementarium Osprey’a w taki sposób, że znalazło bodźce do pogłębiania wiedzy. Moje historie z pozyskiwaniem pożądanych przeze mnie zeszytów w latach siedemdziesiątych, do chyba końca lat dziewięćdziesiątych, obfitowały w historie, których zbieracz książek, współcześnie żyjący z niewielką metryką na grzbiecie, nie będzie w stanie zrozumieć w pełni. To, jak starzy gawędziarze podsumowują: temat na inne opowiadanie. Serię COMBAT zapoczątkował bodaj w roku 2013, zeszyt o brytyjskich i niemieckich spadochroniarzach z wojsk powietrzno – desantowych. Moją uwagę w owej serii przykuły ostatnio dwa tytuły: Mongol Warrior versus European Knight – Eastern Europe 1237 -42 Stephen’a Turnbull’a (nr 70) https://www.bronibarwa.org.pl/gorze-sie-nam-stalo/ i Teutonic Knight versus Lithuanian Warrior – The Lithuanian Crusade 1283 – 1435 pióra Mark’a Galeotti’ego (nr 69). Oba wydane w 2023 roku. Świeżynki ! Mają one bezpośredni związek z naszą historią. Na bieżąco sygnalizuję ich pojawienie się, w miarę moich możliwości poszukiwawczych. Zdołałem je pobieżnie przejrzeć. Podzielę się swoimi uwagami na gorąco. I tak, najazd Mongołów został zaprezentowany między innymi opisami bitew na równinie Mohi (11-04-1241) i pod Legnicą (09-04-1241).Czytelne mapy pozwalają bez trudu zorientować się w teatrze działań najeźdźców i broniących się przed mongolskimi zagonami. Nazwy własne miejscowości uwzględniają właściwą dla nich pisownię. Wybór ilustracji przedstawiających preferencje autorów, bądź wydawnictwa Osprey, składa się oprócz warstwy treści zapisanej czcionkami, ze zdjęć miejsc wydarzeń, artefaktów z „szeroko” rozumianej epoki, źródeł historycznych – choćby Kodeks lubiński oraz z egzemplifikacji uzbrojenia. Oba zeszyty ułożono w podobny sposób. Według przyjętego klucza składają się one z – wszyscy u nas posługują się ponoć językiem angielskim (to teza lansowana- a może uprawiana pod …jakimś nieznanym mi absolutem,  od lat przez środowiska naukowe zmajoryzowane wizją marchewki, ((ja ich po cichu rozumiem: PUNKTOZA- któż bowiem będący w kieracie uczelnianym poważy się na publikację po polsku (w języku polskim) z uwzględnieniem krajowo – języcznej wagi punktów X, jak przeobrażając ją w formę „świata cywilizowanego- czyli obcy język” cudownie ją przemnoży: razy ?( a jednak opłacalnie wiele) )),która jawi się jako skutecznie i niestety obiektywnie zawężająca światło kaganka wiedzy wytwarzane przez polskich naukowców i uczonych skierowane do RODAKÓW. Rodaku, jak chcesz poznać nasze prace, to czytaj nas po angielsku. To nie tylko hasło ale i powszechniejąca rzeczywistość). Hegemon działa. W związku z powyższym i w tym miejscu pojawi się „nobilitujący to pisanie wątek obcojęzyczny”- : Introduction, The Opposing Sides, Analysis, Aftermath, Bibliography, Index . W Bibliografii miło mi było natrafić na publikację mojego szanownego kolegi w broni i barwie profesora Witolda Świętosławskiego. Niech tam. Jeszcze jeden cytat zamieszczony pod zdjęciem przedstawiającym mój ulubiony romański kościół obronny pod wezwaniem św. Andrzeja w Krakowie. The fortified stone church of St Andrew in Kraków sheltered the only survivors when the Mongols attacked the city on 22 March 1241. It was a minor lesson in the importance of stone defences. Drugi z omawianych zeszytów Teutonic Knight versus Lithuanian Warrior – The Lithuanian Crusade 1283 – 1435 swą tematyką jest jeszcze bliższy moim zainteresowaniom. Nie umiem, póki co, odnieść się do niego w atmosferze chłodnych emocji. Ile to lat upłynęło od lektury pierwszej książki o KRZYŻAKACH. Z każdą nową książką o tej tematyce tak mam. Mogę jednak podjąć próbę oceny szaty malarskiej publikacji, jako że ilustracje kreowane we wszystkich zeszytach tego Wydawnictwa stanowią jeden z jego kluczowych atutów. No cóż, Giuseppe Rava nie jest tak finezyjny jak Andrzej Jeziorkowski, ani tak wyrazisty jak Andrzej Klein. Anatomia ruchu ludzi jak i zwierząt pozostaje nadal dla niego materią do gruntownego przerobienia, by nie rzec prosto: udoskonalenia. Styl nie powstaje z dnia na dzień. To permanentna ewolucja. W ilustracyjnej tematyce krzyżackiej w stajni Osprey’a lepiej już poruszał się Richard Hook w Tannenberg 1410 – Disaster for the Teutonic Knights, który jak to w Further Reading przyznał się do znajomości polskich opracowań z tej tematyki: Banderia Apud Grunwald – Chorągwie Polskie Pod Grunwaldem Polish Banners At Grunwald I i Banderia Apud Grunwald  – Chorągwie Krzyżackie Pod Grunwaldem Teutonic Banners At Grunwald II, czemu dał dowodny wyraz w swoich kreacjach malarskich zawartych w opracowaniu Osprey,a dotyczącym bitwy grunwaldzkiej (Campaign 122). Już o tym pisałem na naszej Stronie. To hołd złożony Andrzejowi Kleinowi. Giuseppe Rava jest autorem ilustracji do obu omawianych przeze mnie zeszytów. Pewnym novum w opisywanych zeszytach są rysunki kombatantów wybranych po jednym z każdej ze stron przedstawionych w dwóch ujęciach, dodatkowo opatrzonych odnośnikami oznaczonymi cyfrowo do zamieszczonych poniżej legend z opisami broni, kostiumu i wyposażenia. Mamy więc między innymi kolejną kreację wielkiego mistrza Ulrich’a von Jungingen’a spod Grunwaldu. Interesująco wypada pomysł umieszczenia panoramicznego widoku uczestników starcia zobrazowanego w dwóch pasach umieszczonych horyzontalnie (jeden nad drugim), unaoczniających czytelnikowi, jak obie strony widziały linię wroga. Widzimy więc: linię Mongołów i linię wojsk Henryka II Pobożnego w momencie rozpoczęcia bitwy: Bitwa pod Legnicą 09-04-1241 i analizujemy sytuację bitewną wojsk litewskich w starciu z wojskami krzyżackimi datowaną na rok 1311. O obu zeszytach, mógłbym jeszcze długo, ale Strona woła o nowy impuls Aktywności.

Krzysztof Czarnecki

Oddział Poznański Stowarzyszenia

Miłośników Dawnej Broni i Barwy

Poznań, marzec 2023 r.

 

311 Total Views 1 Views Today
Partnerzy

karta_logo_MNK_B

mwp

muzuem_lodz

wmwpozn

MuzeumWroclaw

logo Muz. Lub.-1

silkfencing