Warning: Undefined array key "HTTP_REFERER" in /httpdocs/wp-content/plugins/kento-post-view-counter/index.php on line 620

K.Cz. Umbo bronioznawca 1Krzysztof Czarnecki

Umbo bronioznawca w wigilijną noc

 

 

 

Zbliża się czas kiedy zwierzęta przemawiają ludzkim głosem. Gdyby mój mops Umbo, znakomity bronioznawca odezwał się do mnie ludzkim głosem i uczynił to w tym roku … . Krótkie wyjaśnienie: Umbo nigdy nie zniszczył żadnej książki. Jakimś niezrozumiałym dla mnie trafem kładł się zawsze przy wartościowych egzemplarzach zalegających podłogę biblioteki i oczekujących na umieszczenie ich w regałach po przeczytaniu. Był pierwszym ich recenzentem. Kiedy leżał w bibliotece, to tylko w strefie bronioznawczej. Gdyby więc przemówił, na pewno podzieliłby się ze mną uwagami na temat:

  • „naiwnych kolekcjonerów” – takimi wolę ich widzieć i nazywać -w gromadzeniu zbiorów, których autentyczność budzić musi obiektywne wątpliwości,
  • chęci ogromnej do eksponowania owych „zabytków” – li tylko dla pochwalenia się zgromadzonym zbiorem – w szerszym gronie,
  • dążeń przemożnych do tego by kolekcje otoczone były choć przez chwilę, aurą muzealnych instytucji. Takie działanie postrzegane jest oczywiście jako ich nobilitacja w opinii publiczności. Czy tak jest naprawdę? Właściciel Umbo widział już niejedno „dzieło” bądź „kolekcje”, które znalazły się w salach muzealnych z przyczyn – delikatnie rzecz ujmując – ukierunkowanych dla uszlachetnienia czegoś co żadną miarą do tego stanu aspirować nie może. W muzealnych ekspozycjach coraz częściej pojawiają się obiekty powstałe wskutek świadomych działań mających na celu udawanie czegoś czym nigdy nie były.
  • jak to się dzieje, że niektórzy muzealnicy tak niefrasobliwie prezentują publiczności COŚ co mogłoby stanowić  kolejny przykład kreatywności swoistej iluzji a nie edukować widza rzeczywistością z prawdziwą historią. Jak bowiem nazwać kuglarskie sztuczki, które przeobrażają szarą ćmę w strojnego motyla i ozdabiają efekt finalny nazwą strojnego motyla. Owo COŚ karmi się muzealnym sacrum tchnącym z miejsca i sąsiedztwa ARTEFAKTÓW oryginalnie wytworzonych w realnej, prawdziwie autorskiej drodze od pomysłu do efektu finalnego . Przykro patrzeć na tego typu praktyki. Upada więc kolejny mit niewzruszoności jakości instytucji kustosza autentyczności zbiorów,
  • niefrasobliwości w strzeżeniu powierzonych zbiorów. Jak nazwać najdelikatniej, nadzorowane przez muzealników działania konserwatorskie, w wyniku których znikają z głowni broni białej wzbudzone rysunki damastu,
  • zalewu książek pióra obcojęzycznych autorów z zakresu wojskowości, których wartość merytoryczna jest co najmniej dyskusyjna. Do tego dochodzi jeszcze fatalne tłumaczenie.
  • bezrefleksyjnego parcia sporego stada uczonych do publikowania efektów własnej pracy jedynie w językach obcych. Nasuwa się tu nie całkiem nieuprawniona refleksja, że spora część prac naukowych jest tłumaczona na podobnym poziomie co wyżej wspomniane importy. Marnotrawi się w ten sposób wkład pracy uczonych,
  • milczenia publicznego wielu fachowców, którzy lepiej niż pies bronioznawca potrafiliby zmierzyć się merytorycznie z nurtującymi go zagadnieniami z materii bronioznawstwa.

Moje przypuszczenia i oczekiwania pozostaną jednak bez odpowiedzi, ponieważ tym razem Umbo bronioznawca nie przemówi na pewno o północy w tę wigilijną noc.

Krzysztof Czarnecki

Oddział Poznański Stowarzyszenia Miłośników Dawnej Broni i Barwy

grudzień 2016

 

1404 Total Views 1 Views Today
Partnerzy

karta_logo_MNK_B

mwp

muzuem_lodz

wmwpozn

MuzeumWroclaw

logo Muz. Lub.-1

silkfencing